wtorek, 30 października 2012

Wiklina ,kwiatki i zima...

Witam:)
Zanim spadł śnieg udało mi się jeszcze uzbierać liści i porobić -popróbować -różyczki...
I tak jest koszyczek różyczek:)
Orginalny kolor, chociaż tam z tyłu już złota jest...


 Na złoto...

Pierwszy koszyk w kolorze niebieskim , wszystko dzięki Ani , mistrzyni w tym fachu , ale nie tylko w tym:)
Pomalowane pigmentem...


 Pozłocona, mojej córci podobało się wcześniej , ale jak stwierdziła ; gdy mama się czegoś dorwie to wszystko jest takie samo, aż farba się skończy...


Oczywiście choinka też dzięki Ani kursikowi...


 I jeszcze się farba nie skończyła ;no to złota choinka...



Buu...a tu się skończyła...i teraz pigment i pędzelek...


Chryzantemka z własnego ogrodu:


I grudzień z własnego okna...
Czyż on wiedział że śnieg tak szybko spadnie?


 a tu jeszcze liście...

Pozdrawiam:)