Witam Was cieplutko i jeszcze letnią porą...
A tak ,że już całkiem nie ,a nic nie robię ;to moje pierwsze podejścia do każdej z rzeczy...
A tu już pisałam na drugim blogu ,że wyciągam maszynę i będę szyć coś z czegoś; wyciągłam kilka bluz -starych - no i chyba troje spodni powstało , takich podwórkowych:) Pokażę Wam jedne , ciekawie wyszły bo bluza miała wielkiego stwora...trochę źle widać , ale z jednej strony są tylko napisy...
A to link skąd podpowiedź do uszycia spodni ; TU :)
Spodnie widziałam gdzieś w necie , ale ja trochę inaczej zrobiłam...chociaż można różnie:)
Dłużej mi się szyło te przeróbkowe niż nowe...