piątek, 15 czerwca 2012

I kto by pomyślał...?

Witam:)
I od razu pokażę:
Kilka drobiazgów zrobionych przez moje dziecię:)Kwiatuszek bardzo mi się podoba...
Niby nic wielkiego ,ale zawsze coś-tym
bardziej ,że ma więcej chętnych niż ja...


To moje:)Własne...


A to nasi nowi domownicy...Wszyscy siedzą od wczoraj przy nich i gapią się jak w telewizor -stwierdził jeden z oglądaczy...I kto by pomyślał ,że kupimy papużki? Nawet ja - nie...



I zapraszam do moich zabaw...po lewo...A jeszcze będzie odsłona do Candy...

13 komentarzy:

mazionta pisze...

fajne winogronka zrobiłaś:) Papużki to wdzięczne zwierzątka- ale się schowały- słabo je widać:)

ComoLaLuz pisze...

Tereniu, dziękuję za informację ale nic się nie martw czekam spokojnie :) Ja też mam opóźnienie w jednej wymiance ;)

Widzę, że dziecko utalentowane po mamusi :) Gratuluję pociechy! :)

Pozdrawiam serdecznie,
Kasia

Anna pisze...

Czego to nie robi się dla dzieci :))
Zapraszam do zabawy info u mnie na blogu.
Pozdrawiam.

ankaskakanka pisze...

Wesoło będziesz miała z papużkami. Twórczość córki ciekawa, chyba ma zdolności po mamie, co?Pozdrawiam

Robótki Tereski pisze...

To Ci konkuręcja rośnie:) A tak na poważnie niech młodzi się uczą. Piękne papużki. Pozdrawiam.

Daniela pisze...

Pięknie wyszło biżu Wam wyszło . A papużek pilnuj, bo moje pięknym latem otworzyły klatkę i tyle je widziałam.

Majerczak Sylwia pisze...

Chciałam zaprosić Cię do zabawy blogowej. Szczegóły u mnie w blogu:)

Diana Art pisze...

Córa zdolna po mamusi, Twoje wytworki śliczne no a lokatorzy ciekawi, ciekawe jak się bedą sprawować

Wiola pisze...

No no uwaga bo konkurencja :) piękne :)

Teresa pisze...

Taka niech rośnie , aż na serduchu robi się cieplej:)

Teresa pisze...

Miło ( słodzisz -jak zawsze) dzięki:)

Teresa pisze...

Tak jak najbardziej ...bo w końcu jakieś tradycje muszą zostać po nas:)

Beata pisze...

To miłe kiedy dziecię idzie w nasze ślady :-))) tez mam małych rękodzielników w domu :-)))