wtorek, 23 października 2012

W jednym kierunku...

Witam:)

Dziękuję za cudowne komentarze w poprzednim poście...
Dziś znów koralikowo będzie...ale:)
To ,,ale'' mnie zaskoczyło ostatnio , ja sobie coś tam plotę z koralików, a moja córcia zrobiła mi wysyp biżuterii, bez mojej jakiejkolwiek pomocy, nawet nie widziałam co robi...
Robótkowo -robiłyśmy w jednym kierunku...
No i proszę co jej wyszło...








A to moja kolekcja...





                                                                 Pozdrawiam:)

16 komentarzy:

tynka pisze...

no proszę :) jaki wysyp bransoletek :)
zdolna córka i pomysły fajne :)
pozdrawiam

Beata pisze...

Cudowności, obie macie wielki talent :-)

ankaskakanka pisze...

Ale cuda. Córka odziedziczyła talent po mamusi. Piękne bransoletki. Gratuluję. pozdrawiam

Promyk pisze...

Ho, ho! Zdolna córcia!:)

Jazz pisze...

Cudowne branzoletki :-) Brawo Dziewczynki!!!
Już nie długo Twoja Córcia będzie większym ekspertem od Ciebie ;-)
Pozdrawiam

Unknown pisze...

Macie talent dziewczyny... branzoletki sa sliczne

ComoLaLuz pisze...

ale bransoletek narobiłyście dziewczyny! :) Zarówno córci jak i mamusi śliczne i pomysłowe :)

Unknown pisze...

pięknie :-) jest komu przekazać pasję :-)

Zakątek pełen barw u Eli pisze...

Śliczne bransoletki i mamusi i córusi:) Pozdrawiam

Anna pisze...

Same śliczności!

Ewa Bera pisze...

Jaki fajny duet i biżuteria super.

Dusia pisze...

Biżuteria to wielka niewiadoma[tylko ją noszę]
Ztobić takie cuda? świetne pozdrawiam Dusia

atenkowo pisze...

same cudeńka:)

Etoile pisze...

zapraszam do wzięcia udziału w wymiance, którą organizuje

Loth Luin pisze...

Jak widać zainspirowałaś córcie i teraz ona też cuda robi :) Twoje bransoletki są takie misterne i ładne :)

Beata pisze...

Takie są te córy ;-) lubią robić to, co mamy :-)