niedziela, 29 stycznia 2012

sobota, 28 stycznia 2012

Walentynkowo...





Witam cieplutko,aczkolwiek zimowo...Muszę przyznać ,jak na razie zima jest piękna ,aby mroźniej nie było...      Zaglądając na Wasze blogi ,wszystkie podziwiam ,są piękne ,ale nie zawsze mogę zostawić komentarz,albo dołączyć do obserwatorów: chrome niedostępne-chociaż ostatnio coś lepiej działa...
                                                                                                                                   
A teraz chcę się pochwalić ,gdzie byłam i co widziałam...
Nie mogłam fotki nie zrobić,taka sentymentalna pamiątka z Zamościa..
Zamość to piękne miasto,szczególnie Stare Miasto...




 A tu Walentynkowo...to tylko dwa tygodnie...Łabądki i serduszka to moje pomysły ,misio i ślimaki z neta...
Misio wyszyty przez moją córkę ,a serduszko z gwiazdek wyszył siostrzeniec...










Jak Wam się podobają?Mi najbardziej ślimaki...i któż by ich z miłością skojarzył:)???
Dziękuję za to ,że mnie odwiedzacie i za przemiłe komentarze...:)
                
                             Wielkie Buziaki:):):)!!!




















czwartek, 26 stycznia 2012

Różne robótki...stare i nowe.


Zaczęta robótka kilka dni temu ;szalik




                                Ten strój muszkietera ,uszyty chyba dwa lata temu...



                      Haft tasiemkowy ,musiałam spróbować,serce mi najbardziej pasowało...


              Taką kartkę można wyszyć nie tylko na Wielkanoc,zamieniając Wesołych Świąt na Wszystkiego Najlepszego....

sobota, 21 stycznia 2012

21.01 i 22.01 .2012

Wszystkim Babciom i Dziadkom wszystkiego najlepszego,dużo zdrowia i czego tylko sobie życzycie...


100 lat:),aby wasze życie było tak kolorowe jak ten bukiet...:)

czwartek, 19 stycznia 2012

Kursik...serwetkowy.


Pokażę jak za pomocą folii i żelazka naklejam serwetki na karton, a potem używam na kartki,albo pudełeczka:
1.Potrzebne:
-żelazko,
-serwetki,
-karton,
-folia,
-papier śniadaniowy


1




2
 2.Zrywamy warstwy serwetki ,aby została tylko ta z samym wzorem


 3.Kładziemy ;karton,folie,serwetkę(wzorem do góry)



4Przykrywamy papierem śniadaniowym:


 5.Przez 1-2 minuty do 3 minut najdłużej prasujemy ciepłym żelazkiem;


                                               tak wygląda po prasowaniu prawa strona;


                                         a tak lewa;

                                           
                                                   a tak gotowy kartonik;

                                           
                                            a tak wykorzystałam;


 Bardzo mi podoba się również ten kursik na stojak u Ani, a może też taki jak pokazałam komuś się przyda np na wyklejenie środka stojaka...mamy teraz taki wybór serwetek.
Ciekawa jestem czy komukolwiek przydał się ten kursik serwetkowy? Można serwetkę zastąpić papierem ozdobnym, kolorowym papierem...co tylko chcemy :)

środa, 18 stycznia 2012

Serca,róże i nie tylko...

Tak się zauroczyłam serduszkami i różyczkami u ANI ,że postanowiłam się nauczyć .Fajne te kursiki:dzięki Aniu :).Różyczkę już spróbowałam i chociaż to jeszcze daleko do perfekto,to i tak o niebo lepsza od moich ze zwykłej bibuły...  



teraz -jak nakręcę rurek biorę się za serduszko...

                                                                                                                                                                                               a to stare czapki ,chyba jakieś dwa sezony mają...


     
chustę prawie skończyłam,przydałaby się obróbka np.na szydełku ,ale brak włóczki i muszę dokupić...
na razie zostanie taka, jak na pierwszą nieźle ...



wtorek, 17 stycznia 2012

NIE PRZECHODŹMY OBOJĘTNIE...

Bardzo mnie wzrusza cierpienie dzieci ,pozwoliłam sobie zamieścić link do postu o Dawidzie...
Mam córkę w jego wieku,miałam chorego brata i może dlatego tak mi szkoda cierpiących dzieci...?

~Szczęśliwy człowiek, który posiada pasję...~: POMOC DLA DAWIDKA :)

~Szczęśliwy człowiek, który posiada pasję...~: POMOC DLA DAWIDKA :):  WITAM WAS WSZYSTKICH SERDECZNIE PRZEDSTAWIAM WAM DAWIDKA SYNKA MOJEJ PRZYJACIÓŁKI ,DAWID MA 11 LAT CHODZI DO CZWARTEJ KLASY BARDZO LUBI ŚPI...

DZIĘKUJĘ...

Bardzo dziękuje wszystkim osobom zaglądającym na mojego bloga :za przemiłe komentarze,od osób które naprawdę potrafią robić takie śliczne rzeczy -to niesamowicie wielkie wyróżnienie:).




                                Dziękuję i zapraszam...:)

poniedziałek, 16 stycznia 2012

Biało wszędzie..

Witam...

Oglądając inne blogi widzę ,że zima króluję...więc i ja też coś dodam:
Dzisiaj też pada śnieg...zapowiada nam się niezła zima...
A niech tam sobie będzie...
Wczoraj (dopiero)zrobiłam fotkę choinki z makaronu...


Jakoś te złote do mnie nie przemawiały,ale jak zobaczyłam gdzieś w necie zieloną...
musiałam sobie zrobić!!!
Stożek z białego brystolu-jest sztywniejszy od kolorowych,makaron kleiłam ,,Magikiem'',a malowałam zieloną bejcą do drewna...

Papież...to praca bardzo powolnie wykonywana,trochę teraz zrobiłam xxx i jest tyle:


A teraz chcę pokazać lalki ,pierwsze w życiu...więc proszę o zrozumienie...
chociaż mojej małej sześciolatce bardzo podobała i podoba ta mniejsza(pierwsza była uszyta)


a płótno miało ze 30 lat...trochę się zleżało i z głową miałam problemy-z przyszyciem...:(

Najbliższe święto to dzień Babci i Dziadka:



a potem Walentynki,ale i dziadkowie z serduszek ucieszyliby się na pewno...    



 

i jak Wam się podobają hafty matematyczne?
Nauczyłam się właśnie z gazetki ,,Wena'',a wzorki trochę z netu ,trochę moje ...
Zawsze lubiłam matematykę...

A teraz pędzę do robienia chusty...połowę już chyba mam???

I dowcip na koniec :
Spotyka się dwóch sąsiadów na ulicy.Jeden pyta drugiego:
-Gdzie sąsiad pędzi?
-A w piwnicy ,sąsiedzie...
... 


sobota, 14 stycznia 2012

Zimowo...

Szła i szła aż w końcu doszła:ZIMA...tylko nie wiem czy się cieszyć,czy raczej nie???
Lubię zimę ,ale kierowcom współczuję...znów zima zaskoczy drogowców,chociaż
w styczniu...???Nie powinna zaskoczyć.A tak na wspomnienie lata...
nasza piękna Wisła w Kazimierzu...

piątek, 13 stycznia 2012

Piątek trzynastego...

Witam... w piątek 13-go.
Ciekawa jestem ile osób ,z zaglądających uważa ,że piątek 13-go
jest pechowym dniem?
Osobiście nie przykładam wagi do ,,13,,.
Liczba jak każda inna...
Zobaczymy co dziś przyniesie dzień,może zagrać w totka?
A jakbym coś wygrała to teoria ,,13,, upadłaby i taką furę kupiłabym sobie...,
ale jak nic nie wygram to przecież:



PIĄTEK TRZYNASTEGO...

środa, 11 stycznia 2012

Coś zostało...

Witam...
To już kolejny dzień nowego roku,czy u Was też ten czas tak szybko leci...?
Na ostatnie święta zachwyciły mnie takie kartki...



 no to kilka zrobiłam...


                                                                                                      
takie choinki i jeszcze z makaronu ,ale nie zrobiłam fotki
na pewno nadrobię bo jedna mi została...



a takie ozdoby zawiesiłam na choince,moja duma to ta z gwiazdą betlejemską,
haftowana xxx...

wtorek, 10 stycznia 2012

jeszcze ...



 


origami,którego nie miałam zamiaru próbować,
aż spotkałam pewną  panią  Asie ...
   pierwszy powstał koszyczek ,a potem łabądek...



Jeszcze coś zostało...

Jeszcze coś zostało, czego nie pokazałam...więc pokazuję.
Papież na razie spokojnie czeka na wyszywanie ,a ja robię czapki i pierwszą w życiu
chustę-najprostszą z możliwych-ale mi się podoba.
Zima znów atakuje ,może teraz zostanie?Dzieci miałyby wreszcie frajdę ,a nie tylko:komputer i telewizja...
Wczoraj widziałam stokrotkę ,która zakwitła w styczniu ...
         Quillingowo:
jajko z kordonka ...


trochę koszyczków,pisanek...   

             

                                       taka sobie układanka...



drzewko- na prezent...




                                           koszyczki ,niby pisanki...


a teraz koszyczek z papierowej wikliny,

bardzo przydatny...

 





trochę matematycznie...




a teraz czapkowo





 na koniec nie skończona chusta...
A teraz trochę zimy...by się zdało.