Witam:)
Zanim spadł śnieg udało mi się jeszcze uzbierać liści i porobić -popróbować -różyczki...
I tak jest koszyczek różyczek:)
Orginalny kolor, chociaż tam z tyłu już złota jest...
Pierwszy koszyk w kolorze niebieskim , wszystko dzięki Ani , mistrzyni w tym fachu , ale nie tylko w tym:)
Pomalowane pigmentem...
Oczywiście choinka też dzięki Ani kursikowi...
Buu...a tu się skończyła...i teraz pigment i pędzelek...
Chryzantemka z własnego ogrodu:
I grudzień z własnego okna...
Czyż on wiedział że śnieg tak szybko spadnie?
Pozdrawiam:)