Może wstyd się przyznać ale zaczęłam czytać wiersze pani Wisławy dopiero 2001r.Po przeczytaniu "fotografii z 11 września".Pomyślałam wtedy jakim wielkim trzeba być poetą ,żeby napisać taki wiersz.Taką wielką tragedię ująć w kilku zwrotka.Gdy przeczytałam go wyłam kila godzin.Czułam tragedię tych ludzi,podziwiałam Szymborską ,że tak pięknie potrafiła złożyć hołd ofiarą tego zamachu.Od tamtej pory czytałam wiele jej wierszy i nigdy się nie rozczarowałam.Pozdrawiam:))
5 komentarzy:
Wszystko przemija, wszyscy przemijamy....
była dla mnie kims godnym nasladowania ale zostawila po sobie dorobek który nie zniknie
Pozdrawiam
Och szkoda... jaka wielka szkoda :(
Wspaniała Osoba Wielka i skromna.
Żal że odeszła
Może wstyd się przyznać ale zaczęłam czytać wiersze pani Wisławy dopiero 2001r.Po przeczytaniu "fotografii z 11 września".Pomyślałam wtedy jakim wielkim trzeba być poetą ,żeby napisać taki wiersz.Taką wielką tragedię ująć w kilku zwrotka.Gdy przeczytałam go wyłam kila godzin.Czułam tragedię tych ludzi,podziwiałam Szymborską ,że tak pięknie potrafiła złożyć hołd ofiarą tego zamachu.Od tamtej pory czytałam wiele jej wierszy i nigdy się nie rozczarowałam.Pozdrawiam:))
Prześlij komentarz